O Studio

Co mnie wyróżnia:

– tytuł mistrza w zawodzie – w 2015 r. jako pierwsza w Olsztynie i jedna z nielicznych osób w Polsce otrzymałam tytuł mistrza w zawodzie “fryzjer zwierząt – groomer”. Na egzaminie czeladniczym, a potem mistrzowskim, oceniły mnie czołowe autorytety europejskiego groomingu – m.in.: Katarzyna Palka, Wiesława Latoś, Bogusław Widera.

– specjalizacja w rasach długowłosych – już na studiach zaczęłam pracować jako groomer skupiając się głównie na rasach długowłosych takich jak Yorkshire Terrier, Maltańczyk, Shih Tzu, Lhasa Apso, itp. Niezależnie od tego czy zostawimy pieska w szacie krótkiej czy długiej, typ sierści pozostaje ten sam i wymaga specjalistycznej pielęgnacji aby pozostał witalny i łatwy w utrzymaniu.

– wieloletnie doświadczenie w trymowaniu – mając 12 lat zaczęłam trymowanie swojego pierwszego sznaucera na wystawę. Dzięki temu moja pasja do ras szorstkowłosych zaczęła rozkwitać, za czym poszło zdobywanie kolejnych doświadczeń i wiedzy.

– doświadczenie wystawowe – przez wiele lat uczestniczyłam w wystawach psów rasowych różnej rangi w kraju i za granicą. Dzięki temu wiem jak czytać wzorce ras, jakie są trendy i czego poszukuje oko sędziego. Przygotowane przeze mnie psy uzyskały m.in. tytuły “Zwycięzca Rasy”, “Best of Group”, “Best in Show”, “Zwycięzca Europy”, “Zwycięzca Klubu”, Interchampion, liczne championaty krajowe i zagraniczne,

– holistyczne podejście – najważniejszy jest dla mnie dobrostan zwierząt. Dlatego oferuję kompleksowe usługi pielęgnacyjne tak aby dbać o ich zdrowie, higienę i komfort. Od zawsze żyję w zgodzie z naturą. Staram się wybierać kosmetyki inspirowane naturą, cruelty free, interesuje mnie ekologia, leczenie wodą i aromaterapia.

​Jak pracuję ?

Bezpieczeństwo – stoi zawsze na pierwszym planie. Gdy w grę wchodzą ostre narzędzia, woda i prąd wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Podczas zabiegu pies powinien zostać sam na sam z groomerem, tak aby możliwe było pełne skupienie i współpraca obu stron. Obecność właściciela może okazać się konieczna przy obsłudze dużych ras. Nie ma możliwości abym pracowała z psem pod wpływem jakichkolwiek środków uspokajających. Proszę też uszanować, że nie przyjmuję dużych psów, które wykazują agresję.

​Szacunek – od początku miał być to salon w służbie psom. Choć psy niekoniecznie rozumieją potrzebę zabiegów pielęgnacyjnych, jednak są one konieczne dla ich zdrowia i dobrego samopoczucia.  Jesteśmy po to by otoczyć je opieką. Podczas pielęgnacji wprowadzam atmosferę spokoju, staram się ograniczać stres zwierzęcia do minimum. Nie jestem zwolennikiem metod awersyjnych. Zdecydowanie łatwiej i przyjemniej pracuje się z psem, który ma do nas zaufanie. Bardzo się cieszę kiedy wracają do salonu z merdającym ogonem.

​Estetyka – psy są piękne i niech tak pozostanie. Stosuję nowoczesne, profesjonalne techniki, narzędzia i kosmetyki aby nasi podopieczni mogli lśnić. Tandeta i taniocha w moim studio? Odpada. Nawet najprostsze strzyżenie maszynkowe można wykonać estetycznie, jeśli tylko zdrowie i zachowanie psa pozwala aby było to bezpieczne i z poszanowaniem jego psychiki. Fryzurę kształtujemy  tak aby ukryć wady anatomiczne, a podkreślić walory pupila.​

​

 

---

Historia wielkiej pasji

​

Jak długo jestem groomerem? Nigdy nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Do mojego domu trafił w  2002 r. wymarzony, wyczekany sznaucer. Dzięki niezastąpionym radom hodowcy i groomera podjęłam się trymowania i pielęgnacji sierści, pozostawiając prace nożyczkowe specjaliście.

Pochłonęło mnie to całkowicie. Zauroczyłam się światem wystaw, pięknem psów, ich różnorodnością. Szybko stwierdziłam, że nie będę szczęśliwa, jeśli nie nauczę się tego fachu. Rzecz trudna, zwłaszcza dla niepewnej siebie nastolatki z niczym w portfelu. Książki o groomingu trzeba było sprowadzać zza granicy, a do tej pory nie mamy w Polsce jednolitej szkoły dla groomerów.

Dzięki uprzejmości wielu osób m.in. mojego pierwszego mistrza, który dał mi wiele wskazówek oraz osób, które odważyły się powierzyć mi swoje psy, maszyna ruszyła. Potem pojawiły się ogólnodostępne seminaria i warsztaty doskonalące w kraju. Pierwszych klientów przyjmowałam w gabinetach weterynaryjnych, co dało mi dawkę bardzo przydatnej wiedzy o zdrowiu zwierząt.  Wreszcie w 2013 r. otworzyłam mój wymarzony salon Fur Design w Olsztynie. Cały czas obracam się w psim świecie. Uczestniczę w szkoleniach, wystawach konkursach. To moja pasja.

Zdobyte doświadczenie zaowocowało w 2015 r. zdobyciem tytułu mistrza w zawodzie groomer – fryzjer zwierząt. Jest on potwierdzeniem najwyższych kwalifikacji zawodowych w rzemiośle.

​​